Nie obiecuj, jeśli nie dotrzymasz słowa.

Dużo razy spotkałam się z takim zachowaniem jak ludzie obiecują sobie nie wiadomo jakie rzeczy.
Później jest masa rozczarowań. Zaczynając od błahostek a kończąc na bardzo dużych obietnicach.
Jest masa przypadków, na które nawet nie zwracamy uwagi. Kiedy sami coś obiecujemy a nie jesteśmy tego świadomi. Po co przyrzekamy innym, jeśli nie potrafimy dotrzymać danego słowa? Bądź to nie jest możliwe do wykonania?



Czasami wiąże się to z bardzo negatywnymi sytuacjami. Zależy jaką wagę przykładamy do tego co mówimy. Ciągłe kłótnie, brak zaufania a czy to jest tego warte? Przecież zanim coś powiemy, możemy pomyśleć i domyślić się jakie będą tego konsekwencję. A później ludzie nie potrafią zaufać innym. Czy tak trudno jest dotrzymać słowa albo nie przysięgać, jeśli to nie jest pewne?
No cóż, ludzie są tylko ludźmi i nie rozumieją niektórych rzeczy. Czasami dla nich to satysfakcja, kiedy ranią innych czy widzą jak ludzie cierpią. Tak jest wszędzie. W związkach, przyjaźni, w rodzinie... Wspólnie planowana przyszłość a później?
Czy zwiodłam się na kimś? Tak, wiele razy. Stanowczo za dużo. O zaufaniu post już był, więc wiecie, że bardzo trudno jest ufać ludziom, tym bardziej kiedy nie jedna osoba nas oszukała...